wtorek, 5 marca 2013

Witamy!

- Czy w naszym gronie są dzisiaj jakieś nowe osoby?
- Tak i mam problemy z....
- Przepraszam.
  Chcielibyśmy, abyś się najpierw przedstawiła.
  A dopiero później opowiesz, co cię dręczy.
- W porządku.
  Witam wszystkich. Jestem Matka i jestem frustratką.
- Cześć, Matko!
- Witamy!


Przeczytałam ostatnio w jakimś niezwykle mądrym magazynie o sposobie walki z gromadzącymi się w nas negatywnymi emocjami.
Wyrzucić je z siebie należy! I do od razu. Natychmiast.
A pisanie ma ponoć w tym niezwykle pomagać. I to bez ofiar, gdy następuje wylew tychże złości.

A więc,by nie zwariować i dać upust temu wszystkiemu co we mnie siedzi, mam zamiar systematycznie wyrzygiwać tu wszelkie swe matczyne irytacje.

Z góry przepraszam ewentualnego zabłąkanego czytelnika. Słodko nie będzie.
Proszę o wybaczenie.
Robię to tylko dla siebie! 

5 komentarzy: